Zazwyczaj dość niechętnie przyznajemy, że wierzymy w horoskopy. Właściwie to nie wierzymy wcale. Ale od czasu do czasu, jakby od niechcenia czasem zaglądamy do gazety albo na jakąś stronę z ezoteryką i sprawdzamy, co przyniesie los. I jakoś tak psuje się humor, kiedy przeczytamy, że czeka nas gorszy dzień, prawda? Jeśli też masz czasem wrażenie, że nie wierzysz w horoskopy i wróżby dopóki jakichś nie przeczytasz, wyjaśnieniem twoich wątpliwości jest efekt Forera.
Efekt Forera – co to jest?
Powodem, dla którego horoskopy wciąż powstają, a wróżki i jasnowidze bardzo dobrze sobie radzą na rynku pracy, jest nie tylko całkiem dobrze rozwinięta społeczność fanów ezoteryki, ale też pewne skłonności psychologiczne, które występują u każdego z nas. Efekt Forera, zwany też efektem horoskopowym, odnosi się do tego jak nawet ogólne opisy i charakterystyki potrafimy interpretować, tak aby do nas pasowały. Możemy naśmiewać się z koleżanki, która uwierzyła wróżce, że pisany jest jej wysoki brunet, ale będąc na jej miejscu, sami mimowolnie zaczęli byśmy zastanawiać się, czy znamy jakichś wysokich brunetów i mimowolnie podsunęli byśmy wróżce trop do dalszych wróżb. To nasza autosugestia czyni wróżbę prawdziwą. I wróżkę bogatą.
Zobacz też tekst o efekcie halo.
Efekt Forera – eksperyment
Eksperyment, który pomógł Bertramowi Forerowi w opisaniu efektu horoskopowego, został przeprowadzony na grupie studentów. Każdy z nich otrzymał kartkę z opisem sporządzonym specjalnie dla niego, mającym charakteryzować jego osobowość. Potem studenci mieli ocenić trafność opisu w stosunku do swojej osoby w skali od 1 do 5. Średnia ocen wyniosła 4,3. Jak się okazało, każdy dostał ten sam tekst, który składał się ze zlepków horoskopowych frazesów. Wszelkie więc wróżby oraz charakterystyki znaków zodiaku pisane są na zasadzie ogólnych, niejednoznacznych twierdzeń, które dają kilka możliwości interpretacji, a wybór właściwej pozostawiają czytelnikowi. Wychodzi więc na to, że każdy z nas jest po części małym egocentrycznym wróżbitą, który tak jak studenci Forera, chciałby wierzyć, że „jego potencjał jeszcze nie został odkryty”.